Bohaterka reportażu do pracy zawsze zakłada porządny fartuch bo uwielbia wiercić i chociaż nie jest dentystką używa stomatologicznego wiertła. Z gęsich jajek czyni cuda. Koronkowa precyzja to znak rozpoznawczy pani Izydory.

TVP INFO, Puls Polski, 26 marca 2016

Dla tych, którzy uwielbiają borowanie dźwięk wiertła dentystycznego to poezja. Dla tych, ktorzy nie znoszą borowania to koszmar. Zupełnie inaczej do wiertła dentystycznego odnosi się pani Izydora z Konina. Dźwięk tego urządzenia pozwala jej obcować ze sztuką. Pani Izydora wiertłem zdobi jaja.

TVP1, Teleexpress, 24 marca 2016

Baby, mazurki i pisanki. To wszystko w Zespole Szkół Ekonomiczno - Usługowych w Żychlinie, gdzie odbywał się tradycyjny przedświąteczny konkurs na najpiękniejsza pisankę i potrawę wielkanocną

W konkursie kulinarnym wzięli udział uczniowie z klas gastronomicznych ZSEU. Stół został zastawiony wielkanocnymi wypiekami, jajkami i sałatkami. Wszystko w klimacie wielkanocnym. Konkursom towarzyszyła wystawa Izydory Smakulskiej z Konina, która zasłynęła „rzeźbieniem” w wydmuszkach. Jako specjalistka od zdobienia, była w jury oceniającym pisanki przygotowane przez uczniów. 

Mówią o niej Izydora – największa jajcara z Konina – była księgowa ma niezwykła pasję, rzeźbi w jajach. W Polsce jest tylko 4 artystów wykonujących pisanki takim sposobem. Jej kolekcja to przepiękne, ażurowe jaja, malowane lub ozdabiane kamieniami szlachetnymi. Wycinać w skorupkach nauczyła się w Niemczech. Rozwija ten talent i robi coraz bardziej skomplikowane wzory. Przez wiele lat była księgową, ale artystyczne zamiłowania drzemały w niej od dawna.

 

W domu ma swój „jajeczny” warsztat, a w nim precyzyjne urządzenia do wycinania, a następnie ozdabiania wydmuszek. Surowcem są najczęściej gęsie jaja, większe niż kurze i mniejsze niż strusie. Najpierw rozrysowuje wzór, później wycina, moczy w żywicy przez kilka godzin. „ Zachowują się jak porcelana” Czasami ozdabia jeszcze kamieniami szlachetnymi, dodaje srebrne zawieszki, stojaczki i wyglądają w gablocie jak jajka Faberge. Rzeźbi w wydmuszkach jaj jak dentysta w zębach. Dziurek w jajku potrafi zrobić nawet dziewięćset. Otwory, które robi w wydmuszce ułożone są według jej własnych pomysłów. Przypominają do złudzenia koniakowskie koronki.

TVP2, Pytanie na śniadanie, 18 marca 2016

W Miejskiej Bibliotece Publicznej można zobaczyć wśród książek wystawę rzeźbionych pisanek Izydory Smakulskiej z Konina. 

Za szkłem można zobaczyć mnóstwo misternie zdobionych, a wręcz rzeźbionych wydmuszek. - Całe moje życie kręci się wokół jaj – mówi Izydora Smakulska, która jest jedną z czterech osób w Polsce, które w ten sposób ozdabiają wydmuszki. - Powstanie każdej rzeźby zaczyna się od projektu. Potem nadchodzi czas żmudnego wycinania, poprawiania, cyzelowania każdego wzoru, każdego nacięcia. Jeszcze później niektóre fragmenty uzyskują malarską fakturę, lub są malowane w całości – mówiła w czasie wernisażu, autorka. - Nie potrafię nudzić się na emeryturze.